"Totalny bałagan". Kolejne odejście z federacji

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Alfa Romeo F1 ORLEN / Na zdjęciu: Mohammed ben Sulayem (w środku), Stefano Domenicali (po prawej)
Materiały prasowe / Alfa Romeo F1 ORLEN / Na zdjęciu: Mohammed ben Sulayem (w środku), Stefano Domenicali (po prawej)
zdjęcie autora artykułu

FIA pod rządami Mohammeda ben Sulayema nie funkcjonuje najlepiej. Tim Goss zrezygnował ze stanowiska dyrektora technicznego federacji. Doświadczony inżynier jest trzecią osobą, która opuściła FIA w ostatnim okresie.

W tym artykule dowiesz się o:

Tim Goss to doświadczony inżynier w świecie Formuły 1. Brytyjczyk przez wiele lat pracował w McLarenie, po czym wybrał rolę dyrektora technicznego w FIA. Teraz 60-latek ma powrócić do pracy w jednej z ekip F1. Niepokojące jest jednak to, że w ostatnim okresie na odejście ze światowej federacji zdecydowały się inne kluczowe osoby.

Ostatnie tygodnie przyniosły rezygnację Steve'a Nielsena, który pełnił funkcję dyrektora sportowego FIA, a także szefowej komisji ds. kobiet Deborah Mayer. Powód ich decyzji miał być taki sam - kiepskie rządy Mohammeda ben Sulayema. Emiratczyk od miesięcy krytykowany jest za sposób, w jaki nadzoruje federację. Doprowadził też do wielu konfliktów z F1.

Równocześnie FIA poinformowała, że Tim Malyon został nowym dyrektorem sportowym organizacji. Jednak nadal nieobsadzone są stanowiska zwolnione przez Gossa i Mayer.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny błąd sędziego. Co on zrobił?!

- Dział techniczny FIA może poszczycić się wieloma niezwykle utalentowanymi osobami. Uważam, że organizacja ma solidne podstawy, jeśli chodzi o wiedzę techniczną i stawienie czoła licznym wyzwaniom. Mam tu na myśli przede wszystkim przygotowanie do rewolucji technicznej w F1 w roku 2026 - powiedział Goss na pożegnanie z FIA.

- Jesteśmy rozczarowani utratą takiej osoby jak Tim. Odegrał bardzo ważną rolę w dziale technicznym i zawsze pracował na najwyższym poziomie. Rozumiemy, że jego kariera zmierza w nowym kierunku, dlatego wspieramy i szanujemy jego decyzję - dodał Nikolas Tombazis, dyrektor FIA ds. bolidów jednomiejscowych.

O kulisach zmian w FIA napisało BBC, które rozmawiało z jednym z pracowników federacji. Jego zdaniem, w organizacji panuje "totalny bałagan", a ben Sulayem nie radzi sobie z wyzwaniami, jakie stoją przed nim w związku z piastowaniem tak ważnego stanowiska. Obecny prezydent FIA wygrał wybory w grudniu 2021 roku. Od tego momentu doprowadził do wielu konfliktów z F1.

Przed rokiem pojawiały się nawet plotki, że właściciel Formuły 1 będzie próbował dążyć do przedwczesnego odwołania ben Sulayema ze stanowiska. Byłoby to jednak trudne do przeprowadzenia pod względem prawnym, gdyż statut FIA nie przewiduje takiej możliwości.

Czytaj także: - Mercedes nie straci klienta. Ważna umowa w F1 podpisana - Zmiana szefa w Mercedesie? Toto Wolff zabrał głos

Źródło artykułu: WP SportoweFakty