Kombinacja. Norwegowie zdecydowanie wygrali konkurs drużynowy w Oberstdorfie

Do składu Norwegii zostali powołani wyłącznie zawodnicy z czołowej szóstki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata: Jens Luraas Oftebro oraz aktualni drużynowi mistrzowie świata: Jarl Magnus Riiber, Joergen Graabak i Espen Bjoernstad.

Na drugim stopniu podium stanęli: Fabian Riessle, Johannes Rydzek, Manuel Faisst oraz Vinzenz Geiger. W czwórce gospodarzy nie znalazł się tym razem najbardziej utytułowany z aktywnych niemieckich kombinatorów - Eric Frenzel. Trzecie miejsce zajęli Japończycy: Yoshito Watabe, Ryota Yamamoto, Hideaki Nagai i Akito Watabe.

Norwegowie prowadzili już po skokach narciarskich. Oftebro, Riiber i Graabak byli najlepsi w swoich grupach. Natomiast Bjoernstad miał drugi wynik w gronie ostatniej dziewiątki startujących. Więcej punktów od niego zdobył Faisst. Kombinatorzy z Norwegii na obiekcie Schattenbergschanze zdobyli łącznie 568 "oczek". Sklasyfikowani na drugim miejscu w pierwszej części kombinacji Austriacy zgromadzili 502,4 punktu, co oznaczało stratę 87 sekund do liderów. Japończycy uzyskali 498,4 pkt (+1:33), a Niemcy - 488,4 (1:46).

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Jakub Wolny przedobrzył w kwalifikacjach. "Muszę to przedyskutować z trenerami"

W biegu 4x5 kilometrów liderzy konkursu wystąpili w zestawieniu: Bjoernstad, Oftebro, Graabak i Riiber. Norwegia zwyciężyła ostatecznie z przewagą 94 sekund nad drugimi Niemcami.

Graabak i Riiber triumfowali w sprincie drużynowym w Val di Fiemme.

Po 1/4 biegu Austria była druga - tak jak po skokach - lecz na drugiej zmianie Bernharda Grubera wyprzedzili Ryota Yamamoto i Johannes Rydzek.

Polacy nie wzięli udziału w zmaganiach drużynowych. W piątkowych kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego siedemnasty wynik miał Szczepan Kupczak, a 33. - Wojciech Marusarz. Najlepiej spisał się Riiber.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.