Bilans mówi wszystko. Faworyt Ligi Mistrzyń może być tylko jeden
Prsoecco Doc Imoco Conegliano zmierzy się z Vero Volley Monzą w finale Ligi Mistrzyń. Będzie to 37. bezpośrednie starcie obu ekip. Do tej pory pierwsza z wymienionych drużyn przegrała z tym rywalem... tylko pięć razy.
W końcu w finałowym pojedynku dojdzie do rywalizacji dwóch klubów z tamtego kraju. Mowa o Prosecco Doc Imoco Conegliano i Vero Volley Monzie. Polscy kibice siatkówki będą trzymać kciuki za pierwszą z wymienionych ekip, ponieważ podstawową rozgrywającą jest w niej Joanna Wołosz.
Na papierze zdecydowanym faworytem jest Imoco, czyli mistrz Włoch. Pokazują to również bezpośredni pojedynki pomiędzy tymi zespołami. Tylko w tym sezonie obie ekipy mierzyły się ze sobą czterokrotnie i Vero Volley Monza nie wygrała ani razu.
ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarzeOczywiście biorąc pod uwagę wszystkie bezpośrednie starcia możemy znaleźć wygrane zespołu z Monzy, ale trzeba przyznać wprost, że jest to rzadkość. Do tej pory obie drużyny spotkały się ze sobą 36 razy i tylko pięciokrotnie przegrało Imoco. W Lidze Mistrzyń włoskie ekipy rywalizowały ze sobą tylko w 2022 roku i w dwumeczu lepsze okazały się Wołosz i spółka.
Tym samym drużyna z Conegliano ma sporą szansę na to, by po dwóch sezonach przerwy ponownie triumfować w elitarnych rozgrywkach. W poprzednich latach górą był turecki VakifBank Stambuł, na którego w tym roku sposób znalazła Vero Volley Monza. O końcowym wyniku zadecyduje pojedynek zaplanowany na godzinę 19:00 naszego czasu.
Spotkanie Prosecco Doc Imoco Conegliano - Vero Volley Monza można śledzić na Polsacie Sport 1 i Polsacie Sport Premium 1. Online na Polsat Box Go, a relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.