Nikola Grbić z przesłaniem do kibiców po finale Ligi Mistrzów

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali w finale Ligi Mistrzów 0:3 z Itas Trentino. Po meczu selekcjoner reprezentacji Polski Nikola Grbić, w wywiadzie dla telewizji Polsat Sport zwrócił się do kibiców z przesłaniem.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Nikola Grbić WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Nikola Grbić
- Czasami jest tak, że nie grasz tak dobrze, jak to sobie założyłeś, a czasami po prostu rywal na to nie pozwala. Trentino wywierało presję zagrywką i organizacją gry w systemie blok-obrona. Bardzo trudno było dorównać do tego poziomu. Kontrolowali mecz od początku do końca. Jastrzębski Węgiel momentami był blisko, ale w końcówkach Włosi punktowali seriami. Można powiedzieć, że bardziej Itas to spotkanie wygrało, niż jastrzębianie przegrali - powiedział w rozmowie z Marcinem Lepą z Polsat Sport Nikola Grbić.

Zdaniem selekcjonera, decydująca okazała się żelazna konsekwencja w grze po stronie Itasu Trentino. Czwarta ekipa minionego sezonu Serie A imponowała spokojem w ataku i doskonałą defensywą, co pozwalało na ponawianie akcji i dodatkowo frustrowało zawodników mistrza Polski.

- Jeżeli serwujesz mocno, a rywal utrzymuje piłkę w grze i dogrywa do siatki, atakuje po palcach, grają z samoasekuracją i ponawiają akcję, to jest to maksymalnie frustrujące. Robisz wszystko, co w twojej mocy, a nie możesz zdobyć punktu. Widzieliśmy to w wykonaniu Michieletto i Lavii, z pewnością było to frustrujące. Trento bardzo trudno było pokonać - przyznał selekcjoner Biało-Czerwonych. - Bardzo trudno jest grać w takiej sytuacji, trzeba być bardzo spokojnym i mocnym psychicznie.

Szkoleniowiec reprezentacji Polski nie ukrywa, że finałowe spotkanie Ligi Mistrzów może w dłuższej perspektywie przynieść pozytywny efekt dla polskiej siatkówki. Serb przyznał, że przebywając w Antalyi, spotkał wielu kibiców z Polski, którzy byli przekonani o łatwym zwycięstwie jastrzębian. Podobne oczekiwania towarzyszą meczom kadry. Selekcjoner ma nadzieję, że niedzielne starcie stonuje nieco nastroje i uświadomi fanów, że rywale nie będą ułatwiali zadania jego podopiecznym.

- Chciałbym wykorzystać ten mecz, by wysłać pewną wiadomość. Gdziekolwiek się pojawiamy, wszyscy mówią, że już wygraliśmy złoto. Tak było właśnie tutaj. Spotykaliśmy wielu kibiców, którzy rozumieją siatkówkę, ale oczekiwali, że Jastrzębski Węgiel wygra 3:0 lub 3:1 i że to będzie mecz bez historii. I nagle dzieje się coś takiego jak tutaj... My będziemy grali z rywalami, którzy będą głodni zwycięstwa. My już wiele wygraliśmy, oni nie mają nic do stracenia. Chciałbym wszystkich uspokoić i zapewnić, że będziemy robili wszystko spokojnie i po kolei - powiedział Grbić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to musiało boleć! Młody kibic zatrzymany przez policję

Czytaj także:
Byli krok od podbicia Europy, zasłużyli na brawa. Oto srebrni medaliści Ligi Mistrzów

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy srebrny medal LM dla Jastrzębskiego Węgla można uznać za sukces?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×