Jest niesamowity. Przebił osiągnięcie Małysza i Stocha

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ANNA SZILAGYI / WP SportoweFakty - Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Adam Małysz i Kamil Stoch
PAP/EPA / ANNA SZILAGYI / WP SportoweFakty - Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Adam Małysz i Kamil Stoch
zdjęcie autora artykułu

Stefan Kraft triumfował w niedzielnych zawodach Pucharu Świata w Oberstdorfie. To zwycięstwo, którym przebił Adama Małysza i Kamila Stocha w klasyfikacji wszech czasów.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=25395]

Stefan Kraft[/tag] zajmował drugą lokatę na półmetku niedzielnego konkursu Pucharu Świata na skoczni mamuciej w Oberstdorfie. Austriak w swojej pierwszej próbie wylądował dokładnie w tym samym miejscu, co prowadzący Ryoyu Kobayashi, ale ze względu na niższą rekompensatę za wiatr, tracił do Japończyka 4,6 punktu.

W finałowej rundzie Kraft uzyskał 217 metrów, a do tego otrzymał sporą bonifikatę za wiatr. Ryoyu - już w lepszych warunkach - potrzebował 223 metrów, aby obronić pierwsze miejsce. Wylądował na 215. metrze, a w efekcie zakończył zawody na najniższym stopniu podium.

Kraft odniósł natomiast swoje 40. w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Do tej pory zajmował ex aequo trzecie miejsce pod względem liczby wygranych w PŚ - z Adamem Małyszem i Kamilem Stochem. Teraz Austriak już samodzielnie zajmuje trzecią lokatę, a Polacy zostali zepchnięciu na czwartą.

Kolejnym skoczkiem "na celowniku" Krafta jest Matti Nykaenen. Fin 46-krotnie wygrywał zawody Pucharu Świata. Kraft jeszcze w tym sezonie może się do niego znacząco zbliżyć. Za tydzień skoczków czekają trzy konkursy w Lahti.

Klasyfikacja wszech czasów pod względem liczby zwycięstw w zawodach Pucharu Świata:

Miejsce Zawodnik Kraj Liczba zwycięstw
1.Gregor SchlierenzauerAustria53
2.Matti NykaenenFinlandia46
3.Stefan KraftAustria40
4.Adam MałyszPolska39
4.Kamil StochPolska39
6.Janne AhonenFinlandia36

Czytaj także: Ależ lot Stocha. Spójrz na zachowanie tuż po skoku [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

Źródło artykułu: WP SportoweFakty