Burza po występie na Wimbledonie. "Bardzo przepraszam"
Ulrikke Eikeri podczas Wimlbedonu grała w turnieju deblowym z Rosjanką Aleksandrą Panową. Duet ten szybko pożegnał się z turniejem, ale w Norwegii na tenisistkę wylała się fala krytyki.
Na grę z Rosjanką w turnieju debla zdecydowała się Ulrikke Eikeri. 30-letnia reprezentantka Norwegii stworzyła duet z Aleksandrą Panową. Zawodniczki odpadły już w drugiej rundzie i ich występ przeszedł niemalże bez echa.
Niemalże, bo uwagę na Eikeri zwrócili norwescy kibice. Skrytykowali zawodniczkę za to, że zdecydowała się stworzyć deblowy duet z tenisistką pochodzącą z Rosji. W ojczyźnie wylała się na nią fala krytyki.
Eikeri postanowiła zabrał głos w tej sprawie. - Z perspektywy czasu żałuję. Niestety, nie pomyślałam o tym wcześniej. Bardzo przepraszam za ten wybór - powiedziała Norweżka, którą cytuje portal svt.se.
Tenisistka zapewniła, że jest przeciwniczką wojny w Ukrainie. - W pełni popieram Ukrainę. Stanowczo sprzeciwiam się inwazji na ten kraj. Współczuję cierpiącym Ukraińcom - dodała.
Czytaj także:
Złe informacje dla polskich kibiców. Mistrzyni Wimbledonu podjęła decyzję
Rosjanka zrezygnowała z gry w Warszawie
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.