Kwota, która zmienia życie. Miliony dla Hurkacza
Nie było mocnych na Huberta Hurkacza w turnieju ATP 1000 w Szanghaju. W finale nasz tenisista ograł Andrieja Rublowa i sięgnął po tytuł. Oprócz tego Polak w Chinach rozbił bank, zgarniając fortunę za końcowy triumf.
Żeby tam wystąpić, Polak potrzebuje jednak bardzo dobrych wyników w ostatnich turniejach tego roku. Doskonałym impulsem może okazać się dla niego triumf w imprezie ATP 1000 w Szanghaju.
Mimo że Hurkacz przystąpił do turnieju rozstawiony z numerem 16., to nie było na niego mocnych. Komplet zwycięstw dał mu końcowy triumf, dzięki czemu zainkasował maksymalną liczbę punktów. Ponadto rozbił bank, bo za tytuł zgarnął główną nagrodę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności SabalenkiW finale nasz tenisista okazał się lepszy od Andrieja Rublowa 6:3, 3:6, 7:6(8). Dzięki temu otrzymał 1,26 miliona dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje zawrotną sumę 5,43 mln. To właśnie taka kwota wpłynie na konto wrocławianina za turniej w Szanghaju.
Rosjanin natomiast otrzyma 662,4 tysięcy dolarów, czyli 2,86 miliona złotych. Mimo to może żałować, bo w rywalizacji z Hurkaczem miał piłki meczowe, ale nie udało mu się wykorzystać żadnej z nich.
Teraz Polak przenosi się do Japonii, a konkretnie do Tokio. Tam rozegra kolejny turniej, w którym powalczy o cenne punkty do światowego rankingu ATP, a także oczywiście o główną nagrodę pieniężną.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.