W tym artykule dowiesz się o:
Już początek zmagań pokazał, że Włókniarz Częstochowa nie powinien mieć problemu z wygraniem zawodów w Rzeszowie. Dobrze zaczął również duet Sparty, jednak trener wrocławian w drugiej i trzeciej serii postanowił dać szanse Kacprowi Andrzejewskiemu, który nie zdołał zdobyć punktów, przez co po dziewięciu biegach na miejscu gwarantującym awans do finału była para Texom Stali.
Młodzi zawodnicy z Rzeszowa radzili sobie bardzo dobrze na własnym torze, a świetnie prezentował się zwłaszcza Bartosz Bańbor. Niestety, w 11. wyścigu odnotował on upadek wraz z Jakubem Miśkowiakiem, po czym na noszach trafił do karetki, kończąc tym samym swój udział w turnieju eliminacyjnym.
W ostatniej serii startów doszło do bezpośredniego starcia par Stali i Sparty, które decydowało o tym, która z drużyn zamelduje się w sierpniowym finale MMPPK. W nim osłabieni rzeszowianie nie mieli większych szans, aczkolwiek Szymon Bańdur zaimponował walecznością, wyprzedzając na ostatnich metrach Bartłomieja Kowalskiego.
ZOBACZ WIDEO Lider Motoru z dziką kartą na Grand Prix? "Jestem przygotowany"
Ostatecznie "Żurawiom" pozwoliło to tylko wyprzedzić Orła Łódź. Trzecią lokatę miejscowych i tak należy uznać za bardzo dobry wynik. Łodzianie teoretycznie także byli w grze o awans, aczkolwiek w ostatniej serii rywalizowali z Włókniarzem, który był tego dnia zdecydowanie najmocniejszy, co potwierdził również na zakończenie.
Częstochowianie w całych zawodach stracili tylko jedno "oczko", wyprzedzając drugą Spartę o 6 punktów. Najsłabiej prezentowały się natomiast pary Unii Tarnów i ROW-u Rybnik, które w ostatniej gonitwie rozstrzygnęły między sobą kwestię piątego miejsca. Lepsze okazały się "Jaskółki".
Jeśli chodzi o indywidualne występy poszczególnych zawodników, to wyróżnić należy zwłaszcza Jakuba Miśkowiaka, który za każdym razem dojeżdżał do mety jako pierwszy. Komplet dwójek z bonusami odnotował również Mateusz Świdnicki.
Z dobrej strony pokazał się także Michał Curzytek. Junior Sparty odnotował bowiem trzy zwycięstwa, a łącznie wywalczył 10 "oczek". Do momentu fatalnego upadku świetnie prezentował się wspominany wcześniej Bartosz Bańbor, który w trzech seriach stracił tylko punkt.
Finał MMPPK odbędzie się 17 sierpnia w Lublinie.
Punktacja:
I. Włókniarz Częstochowa - 24 pkt.
1. Jakub Miśkowiak - 12 (3,3,-,3,3) 2. Mateusz Świdnicki - 8+4 (2*,2*,2*,-,2*) 13. Kajetan Kupiec - 4 (3,1)
II. WTS Sparta Wrocław - 18 pkt.
7. Bartłomiej Kowalski - 8+2 (2*,-,3,2*,1) 8. Michał Curzytek - 10 (3,1,-,3,3) 16. Kacper Andrzejewski - 0 (0,0)
III. Texom Stal Rzeszów - 15 pkt.
9. Bartosz Bańbor - 8 (3,2,3,u/-,-) 10. Szymon Bańdur - 7+1 (2*,d,1,2,2) 17. Konrad Mikłoś - 0 (0)
IV. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - 14 pkt.
11. Aleksander Grygolec - ns (-,-,-,-,-) 12. Nikodem Bartoch - 8+1 (0,3,1*,3,1) 18. Jakub Sroka - 6+1 (1,1,2,2*,0)
V. Unia Tarnów - 10 pkt.
3. Piotr Świercz - 9 (1,2,2,1,3) 4. Mateusz Gzyl - 1 (0,0,0,0,1)
VI. ROW Rybnik - 9 pkt.
5. Paweł Trześniewski - 5 (1,3,1,-,w) 6. Lech Chlebowski - 4 (0,1,-,1,2) 15. Seweryn Grabarczyk - 0 (u,w)
Bieg po biegu: 1. (66,90) Miśkowiak, Świdnicki, Świercz, Gzyl 2. (66,66) Curzytek, Kowalski, Trześniewski, Chlebowski 3. (67,90) Bańbor, Bańdur, Sroka, Bartoch 4. (65,78) Miśkowiak, Świdnicki, Curzytek, Andrzejewski 5. (66,91) Trześniewski, Bańbor, Chlebowski, Bańdur (d/4) 6. (67,24) Bartoch, Świercz, Sroka, Gzyl 7. (67,35) Kupiec, Świdnicki, Trześniewski, Grabarczyk (u/4) 8. (66,04) Kowalski, Sroka, Bartoch, Andrzejewski 9. (66,91) Bańbor, Świercz, Bańdur, Gzyl 10. (67,66) Bartoch, Sroka, Chlebowski, Grabarczyk (w/u) 11. (67,92) Miśkowiak, Bańdur, Kupiec, Bańbor (u/-) 12. (66,89) Curzytek, Kowalski, Świercz, Gzyl 13. (66,32) Miśkowiak, Świdnicki, Bartoch, Sroka 14. (67,02) Curzytek, Bańdur, Kowalski, Mikłoś 15. (68,02) Świercz, Chlebowski, Gzyl, Trześniewski (w/u)
NCD: 65,78 - Jakub Miśkowiak w biegu 4.
Zobacz także: Żużel. Nowe wieści ws. stanu zdrowia Dawida Rempały Zobacz także: Żużel. Jest specjalistą od torów czasowych. Czy w Cardiff odrobi część strat do Bartosza Zmarzlika?