Joshua - Ngannou. Zobacz, jak doszło do demolki

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube /  / Francis Ngannou został brutalnie znokautowany
YouTube / / Francis Ngannou został brutalnie znokautowany
zdjęcie autora artykułu

Anthony Joshua zmierzył się z Francisem Ngannou w Arabii Saudyjskiej, oferując spektakularny pokaz umiejętności bokserskich. Była to walka, której stawką nie były żadne pasy mistrzowskie, ale była ważna dla obu zawodników. Zobacz jej przebieg.

W tym artykule dowiesz się o:

Oczekiwania wobec pojedynku Anthony'ego Joshuy (28-3) z Francis Ngannou (0-2) były ogromne, zwłaszcza po ostatnim występie byłego mistrza UFC przeciwko Tysonowi Fury'emu. Wówczas Ngannou sprawił wielkie problemy aktualnemu mistrzowi świata wagi ciężkiej w boksie, będąc blisko znokautowania rywala. Dlatego spodziewano się, że pojedynek z Joshuą będzie równie emocjonujący. Jednak rzeczywistość okazała się inna.

Już od pierwszej rundy podczas gali w Rijadzie widzieliśmy intensywną wymianę ciosów z obu stron. W tej konfrontacji zdecydowanie lepszy okazał się Anthony Joshua. Były mistrz świata już w pierwszej rundzie położył zawodnika MMA na matę, choć ten jeszcze wtedy uchronił się przed porażką. Decydujący moment nastał w drugiej rundzie.

Ngannou znów znalazł się na matę, lecz wstał i wrócił do walki. Jednak było widać, że jest oszołomiony. To wykorzystał Joshua, który trafił go potężnym prawym sierpowym, kończąc pojedynek przez nokaut. Kameruńczyk upadł na matę nieprzytomny i długo nie podnosił się. Ten nokaut był spektakularny.

Anthony Joshua, były mistrz świata w wadze ciężkiej organizacji WBO, WBA, IBF i IBO, w Rijadzie stoczył swój 31. pojedynek zawodowy, odnosząc 28. zwycięstwo, 25. przed czasem. "AJ" w przeszłości pokonał takich zawodników jak Władimir Kliczko, Kubrat Pulew czy Aleksandr Powietkin. Jednak dwukrotnie musiał uznać wyższość Ołeksandra Usyka, który odebrał mu wszystkie tytuły w kategorii ciężkiej. W Rijadzie Brytyjczyk odniósł czwarte zwycięstwo z rzędu, potwierdzając, że jest jednym z głównych kandydatów do zmierzenia się z wygranym walki Ołeksandr Usyk vs. Tyson Fury.

ZOBACZ WIDEO: Brutalne słowa nt. polskiego pięściarza. "To powinien być absolutny koniec"

Zobacz także: 10 sekund i koniec. Tak kończy się lekceważenie rywala Zobacz także: Eksperci zachwyceni po walce Joshua vs. Ngannou

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Francis Ngannou powinien dalej występować w boksie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (5)
avatar
footyballer
9.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spiął się na Firefox który podszedł do walki „nawyjebce” i cały świat był pod wrażeniem XD  Używajcie ludzie swojego mózgu to nie boli ;)  
avatar
KotEnio
9.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie wiem dlaczego przwrocil sie w pierwszej rundzie , bo cios ledwo co doszedl do jego szczeki. te dwa nastepne uderzenia to byly prawdziwe bomby !Nie wiem dlaczego Furry sie z nim meczyl, m Czytaj całość
avatar
matju51
9.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
NGANNOU NIC NIE POTRAFI , CO WIDAĆ NA ZAŁĄCZONYM OBRAZKU . SAM SIĘ USTAWIŁ DO EGZEKUCJI . ANI OBRONA , ANI ATAK , ANI SZBKOŚĆ , ANI ODPORNOŚĆ , WIĘC CO ? MIT POLEGŁ NA MACIE RINGU .