Lider strzelców idzie pod nóż. Rywal musiał to wykorzystać

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Marcin Bielecki / Devon Daniels w akcji
PAP / Marcin Bielecki / Devon Daniels w akcji
zdjęcie autora artykułu

Devon Daniels nie odnalazł swojej skuteczności, ale to nie przeszkodziło PGE Spójni Stargard w pokonaniu Tauron GTK Gliwice (86:76). Goście w Stargardzie pojawili się już bez Josha Price.

PGE Spójnia marząc o grze w play-off Orlen Basket Ligi nie mogło zaliczyć kolejnej wpadki przed własną publicznością. I pojedynek z Tauron GTK miało pod pełną kontrolą.

Rekordowo w trzeciej kwarcie podopieczni Sebastiana Machowskiego prowadzili różnicą nawet 24 punktów (61:37). Co prawda gliwiczanie nieco przyspieszyli, zza łuku trafiał Martins Laksa, ale wystarczyło to jedynie do zejścia na dystans siedmiu oczek.

Gdy gliwiczanie zbliżali się, kapitalne rzeczy pod koszem robił Wesley Gordon, który czyścił deskę po niecelnych rzutach kolegów i odgrywał do nich na otwartych pozycjach.

Spójnia wygrała po raz trzynasty w sezonie. Nie do zatrzymania był Aleksandar Langović (21 punktów, 8/11 z gry), ale kolejny raz fatalnie pudłował Devon Daniels. Amerykanin, który na początku sezonu był nie do zatrzymania, trafiał niemal wszystko, w ostatnich tygodniach się zaciął. Przeciwko GTK wykorzystał zaledwie 3 z 14 prób z gry.

I takie występy przytrafiają mu się coraz częściej. W ostatnim czasie miał 3/11 przeciwko MKS-owi Dąbrowa Górnicza, 3/10 z Treflem Sopot czy 3/12 w starciu z Legią Warszawa. Chcąc walczyć o play-off Spójnia potrzebuje go w topowej formie...

Goście w Stargardzie pojawili się z kolei bez Josha Price'a. Aktualny lider strzelców Orlen Basket Ligi (średnio 21,3 punktu na mecz) został w Gliwicach, a w poniedziałek przejdzie zabieg kontuzjowanego palca.

W jego miejsce do składu wskoczył sprowadzony niedawno Chris Czerapowicz. W debiucie miał siedem punktów i trzy zbiórki. Szwed potrzebuje złapać rytm meczowy, bo ostatnio praktycznie nie grał. W GTK może jednak liczyć na spore minuty do końca rozgrywek.

Goście przegrali w Stargardzie pomimo faktu, że mieli pięciu graczy z dwucyfrową zdobyczą punktową. Kadre Gray miał 17 oczek, do czego dołożył dziewięć asyst i pięć zbiórek.

PGE Spójnia Stargard - Tauron GTK Gliwice 86:76 (27:19, 25:16, 16:23, 18:18)

Spójnia: Aleksandar Langović 21, Karol Gruszecki 14, Alex Stein 13, Stephen Brown 11, Devon Daniels 10, Wesley Gordon 8 (10 zb), Ben Simons 3, Adam Łapeta 3, Adam Brenk 3.

GTK: Kadre Gray 17, Martins Laksa 16, Łukasz Frąckiewicz 11, Koby McEwen 11, Terry Henderson 10, Chris Czerapowicz 7, Maciej Bender 2, Tomasz Śnieg 1, Michał Samsonowicz 1, Aleksander Busz 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Trefl Sopot 42 28 14 3543 3325 70
2 King Szczecin 41 28 13 3642 3390 69
3 WKS Śląsk Wrocław 41 23 18 3253 3373 64
4 Anwil Włocławek 35 25 10 2999 2719 60
5 PGE Spójnia Stargard 40 19 21 3261 3192 59
6 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 35 21 14 3060 2825 56
7 Legia Warszawa 34 20 14 2918 2825 54
8 MKS Dąbrowa Górnicza 34 17 17 3231 3119 51
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
14 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także: Oświadczył się Polce. Zrobił to w oryginalny sposób Doskonałe wieści! Dwie gwiazdy mogą zagrać w kadrze Polski

ZOBACZ WIDEO: "Inspiracja". Tak polska gwiazda trenuje miesiąc po porodzie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty