Jest wielki powrót! MKS odkrył pierwszą, bardzo ważną kartę

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: mecz Legia Warszawa - MKS Dąbrowa Górnicza
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: mecz Legia Warszawa - MKS Dąbrowa Górnicza
zdjęcie autora artykułu

Po tym, jak Alessandro Magro zdecydował się na powrót do Włoch, MKS Dąbrowa Górnicza musiał szukać nowego trenera. Prezes Łukasz Żak wybrał sprawdzoną opcję - na ławkę klubu wrócił Jacek Winnicki.

Pierwszą opcją na nowy sezon była kontynuacja współpracy z Alessandro Magro. Włoch zebrał bardzo dobre recenzje za poprzedni sezon, w którym niejako odrodził MKS.

O tym, że nie będzie go dalej w Dąbrowie Górniczej zadecydowały względy rodzinne. - Chciał zostać, przedstawiliśmy ofertę, ale wspólnie z rodziną zadecydował, że wraca do ojczyzny - przyznał prezes klubu Łukasz Żak.

Ofert na jego mailu pojawiło się całe mnóstwo. - Była też cała lista kandydatów z Włoch, mamy tam chyba dobrą opinię - śmiał się Żak. Trudno się dziwić, bo MKS naprawdę zdołał wyjść na prostą - tak sportowo, jak i finansowo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie fotomontaż! Niesamowity popis gwiazdy NBA

Kolejnego zagranicznego trenera w klubie jednak - przynajmniej na teraz - nie będzie. Żak zdecydował się na "pewniaka". Dlatego na ławkę trenerską dąbrowskiego zespołu wraca doświadczony Jacek Winnicki, z którym podpisano dwuletni kontrakt.

Pierwsza przygoda tego doświadczonego trenera z MKS-em była bardzo udana dla obu stron. Sam Winnicki po epizodach w Arged BMSlam Stali Ostrów Wielkopolski czy PGE Spójni Stargard też chce wrócić do wielkiego grania. Stabilizacja na pewno się przyda. Niewykluczone, że pomagać będzie mu ponownie Michał Dukowicz.

- Nie wypaliłem się. Mam chęć pokazania się z dobrej strony i zbudowania zespołu, który będzie prezentował się na dobrym poziomie. Koszykówka to cały czas moja pasja - mówił w niedawnym wywiadzie dla WP SportoweFakty.

Co dalej ze składem? Zostać mają m.in. Michał Nowakowski, Milivoje Mijović czy Michał Kroczak. Oferty otrzymali Lee Moore i Andy Mazurczak, ale po dobrych sezonach ich oczekiwania finansowe poszły w górę.

Zobacz także: Mogli zrobić historyczny sukces, pozostał niedosyt. "Polubiliśmy to międzynarodowe granie" VTB. Enea Zastal BC na szóstkę! Wiemy, z kim zagra w fazie play-off

Źródło artykułu: