Bartłomiej Marszałek doszedł do Q3 w kwalifikacjach do Grand Prix Wietnamu. Polak powalczy o kolejne punkty

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Materiały prasowe / Bartłomiej Marszałek / Na zdjęciu: Bartłomiej Marszałek
Materiały prasowe / Materiały prasowe / Bartłomiej Marszałek / Na zdjęciu: Bartłomiej Marszałek
zdjęcie autora artykułu

Reprezentant Polski i zawodnik Orlen Teamu Bartłomiej Marszałek zajął 6. miejsce w kwalifikacjach do Grand Prix Wietnamu Formuły 1 H2O. Najlepszy motorowodniak z naszego kraju ma dzięki temu szanse na sporą liczbę punktów w ten weekend.

W tym artykule dowiesz się o:

W tym sezonie kwalifikacje są jeszcze ważniejsze niż w poprzednich latach, gdyż oprócz wyścigów głównych wprowadzono sprinty, za które będą przyznawane kolejne punkty. Bartłomiej Marszałek w Q1 nie czekał długo i szybko wyjechał na tor. Przez chwilę był nawet pierwszy. Na początku Q1 doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Alberto Comparato z Teamu Abu Dhabi efektownie przekoziołkował i jego występ w kwalifikacjach został przedwcześnie zakończony. Po 9-minutowej przerwie cofnięto czas, na czym zyskał przede wszystkim Jonas Andersson. Aktualny mistrz świata długo czekał na wyjazd na tor. Marszałek po wznowieniu długo nie wyjeżdżał na tor, w końcu jednak zaczął tracić pozycje i zdecydował się powrócić do rywalizacji. Przez chwilę był nawet na ostatnim, 12. miejscu gwarantującym awans do Q2. Ostatecznie Polak przyspieszył i w Q1 zakończył rywalizację na piątej lokacie.

Stawka w Q2 była dużo wyższa, gdyż z dwunastu zawodników przystępujących do rywalizacji, dalej kwalifikowało się sześciu najlepszych. Polak zaczął przeciętnie, gdyż po tym jak całą dwunastka przejechała przynajmniej jedno okrążenie, znajdował się na 9. miejscu. Polak zaliczał okrążenia o 0,8-1 s. gorsze od występów w Q1 i w połowie Q2 spadł nawet na 11. lokatę. Na niespełna 7 minut przed końcem, Marszałek przyspieszył i przesunął się o trzy miejsca wyżej, do awansu do Q1 brakowało jednak na tym etapie 0,4 sekundy. Polak zjechał do boksu i wrócił mając na poprawę około 150 sekund. Przyniosło to oczekiwany skutek, gdyż po przeprowadzonych zmianach zawodnik Orlen Teamu awansował na 6. miejsce, poprawiając swój najlepszy wynik z Q3 o 0,7 sekundy. Co najważniejsze, dało mu to awans do Q1. Najszybszy był Erik Stark.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

W Q3 sześciu zawodników miało 10 minut na wykręcenie jak najlepszego czasu. Doskonale rywalizację zaczął Rusty Wyatt, który już w pierwszym okrążeniu wykręcił jak dotąd najlepszy czas dnia, ale jeszcze szybciej pomknął Jonas Andersson, który jako pierwszy pokonał okrążenie w czasie poniżej 44 sekund.

Poziom Q3 był niezwykle wysoki, a cała stawka pobiła swoje rekordy z Q1 i Q2. Anderssona wyprzedził jego rodak, Erik Stark, a Bartłomiej Marszałek ciągle zajmował szóstą pozycję, chociaż co drugie okrążenie napędzał się po to, by rozpocząć kolejne kółko z szybszą prędkością początkową. Ostatecznie czas 44.879 dał mu szóste miejsce.

Sprint odbędzie się w sobotę, a wyścig główny w niedzielę. Oba wydarzenia rozpoczną się o godzinie 5:00 czasu polskiego.

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Wietnamu F1H2O:

Poz. Zawodnik Kraj/Licencja Q3 Q2 Q1
1Erik StarkSzwecja/ZEA00:43.65700:44.41400:45.988
2Jonas AnderssonSzwecja00:43.95000:45.11300:45.705
3Stefan ArandEstonia00:44.02500:44.85800:45.606
4Rusty WyattKanada/ZEA00:44.16800:44.83500:45.832
5Peter MorinFrancja00:44.45100:44.88000:45.599
6Bartłomiej MarszalekPolska00:44.87900:45.11800:45.894
7Sami SelioFinlandia-00:45.18800:46.199
8Ferdinand ZandbergenHolandia-00:45.60800:46.057
9Brent DillardUSA-00:45.79400:45.954
10Thani Al QamziZEA-00:46.10200:46.080
11Marit StromoyNorwegia-00:46.45500:46.567
12Ben JelfWielka Brytania-00:46.91400:46.035
13Filip RomsFinlandia/ZEA--00:47.281
14Alexandre BourgeotFrancja--00:47.685
15Ahmad Al FahimZEA--00:47.789
16Duarte BenaventePortugalia--00:48.950
17Cédric DeguisneFrancja--00:49.200
18Alberto ComparatoWłochy/ZEA--00:50.468

Czytaj także:  Bartłomiej Marszałek walczy o życie córki Ferrari chce poskromić Red Bulla

Źródło artykułu: WP SportoweFakty