Najlepsza polska piłkarka nagrała film. Popłynęły łzy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / Vfl Wolsfburg / Na zdjęciu: Ewa Pajor
Instagram / Vfl Wolsfburg / Na zdjęciu: Ewa Pajor
zdjęcie autora artykułu

To już pewne. Dojdzie do wielkiego transferu i Ewa Pajor pożegna się z VfL Wolfsburg. Polka we wzruszający sposób pożegnała się z fanami.

Nie ma słynniejszej polskiej piłkarki niż Ewa Pajor. Nazwisko napastniczki zna niemal każdy, kto interesuje się kobiecą piłką klubową. 27-latka przez ostatnie dziewięć lat broniła barw jednej z najlepszych drużyn na świecie - VfL-u Wolfsburg.

Wiadomo już jednak, że po niemal dekadzie Pajor odejdzie z Niemiec. Spekuluje się o tym, że zawodniczka trafi do innej wielkiej drużyny. Mówi się o FC Barcelonie, który wygrała ostatnie dwie z trzech edycji Ligi Mistrzyń. To właśnie tam gra zdobywczyni Złotej Piłki Alexia Putellas.

- Kochana rodzino VfL. Chciałabym wam przekazać, że w poniedziałek (20.05 - przyp. red) będzie to mój ostatni mecz w biało-zielonych barwach na stadionie AOK. Każdy mecz w tej koszulce był dla mnie zaszczytem. Pamiętam, że gdy byłam tutaj po raz pierwszy w Wolfsburgu, dokładnie tutaj, na tym stadionie, bez trybun. Już wtedy miałam dobre uczucie. Jestem bardzo wdzięczna za ten cały czas spędzony w Wolfsburgu - rozpoczęła piłkarka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz, jak strzelają kobiety. Co za gol

Później przypomniała wiele tytułów, które zdobyła z klubem. Wygrała w barwach WfL Wolsfburg 14 tytułów. Jedynym, którego brakuje w jej kolekcji, jest Liga Mistrzów.

- Na moim pierwszym treningu byłam bardzo zestresowana, bałam się, moja pierwsza bramka na Elserweg dla tego klubu, to są wszystko naprawdę momenty, których nigdy nie zapomnę. (...) Grałam tutaj ze wspaniałymi piłkarkami. Dziękuję wam, że mi pomagałyście, byłyście otwarte, by się mną zaopiekować, byłyście dla mnie zawsze, gdy tego potrzebowałam. Nie zapomnę tego, czego się od was nauczyłam i zostanie to przez całą moją karierę. Z całego serca dziękuję całemu klubowi VfL, wszystkim moim trenerom - mówiła łamiącym się głosem, a z jej oczy popłynęły łzy.

Podziękowała także rodzinie, koleżankom z zespołu i wszystkim swoim trenerom oraz pracowników klubu oraz każdemu, kto pomógł jej w piłkarskiej karierze. - Wy fani VfL, zostaniecie na zawsze w moim sercu! Nigdy was nie zapomnę! Wolfsburg na zawsze w sercu pozostanie moim domem. Raz Wolfsburg na zawsze Wolfsburg - zakończyła Pajor.

Czytaj więcej: Oficjalnie. Lech Poznań z nowym trenerem!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty