I liga mężczyzn grupa B. Trzecie wygrane Śląska i Miedzi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: piłka do szczypiorniaka
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: piłka do szczypiorniaka
zdjęcie autora artykułu

Śląsk Wrocław i Siódemka Miedź Legnica idą jak burza w grupie B I ligi mężczyzn. W sobotę wygrały swoje trzecie mecze. Pierwszej porażki doznała TL Ubezpieczenia Stal Gorzów.

Śląsk Wrocław dał w Kątach Wrocławskich popis gry obronnej. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska wygrał 25:12, do przerwy tracąc zaledwie 4 bramki. Wysoko na wyjeździe wygrała też Siódemka Miedź Legnica, która nie miała problemów z pokonaniem Boru Oborniki Śląskie. Przed własną publicznością wygrały ekipy z Ostrowa Wielkopolskiego i z Leszna. Ostrovia wygrała z dotąd niepokonaną TL Ubezpieczenia Stalą Gorzów 32:26, natomiast Real Astromal odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie, wygrywając z zespołem z Gorzyc Wielkich. I liga mężczyzn grupa B, 4. kolejka: Ostrovia Ostrów Wielkopolski - TL Ubezpieczenia Stal Gorzów 32:26 (17:15) UKS GOKiS Kąty Wrocławskie - Śląsk Wrocław 12:25 (4:10) Najwięcej bramek: dla GOKiS-u - Michał Wysocki 4, Jędrzej Kurzawa 2; dla Śląska - Bartosz Markiewicz 6, Piotr Burzyński 5, Michał Wiewiórski 4. Real Astromal Leszno - Szczypiorniak Gorzyce Wielkie 26:21 (12:8) Najwięcej bramek: dla Realu Astromal - Kacper Jaszkiewicz 7, Mateusz Płaczek, Piotr Łuczak, Mateusz Nowak - po 5; dla Szczypiorniaka - Paweł Dutkiewicz 9, Mateusz Jedwabny 5, Krzysztof Dutkiewicz 3. SPR Bór Joynext Oborniki Śląskie - MSPR Siódemka Miedź Legnica 21:36 (14:14) Najwięcej bramek: dla Boru - Kamil Ramiączek 6, Adrian Kaźmirski 4 Adrian Uść, Artur Szabat - po 3; dla Miedzi - Wojciech Styrcz 8, Marcin Jaśkowski 5, Paweł Paterek Adam Skrabania, Karol Siwak - po 4. PKM Zachód AZS UZ - WKS Grunwald Poznań - mecz zostanie rozegrany 30 października UKS Olimp Grodków - pauza

Czytaj także:  W Hiszpanii grali w maskach  Dobre wieści dla Azotów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pech kolarza! Prowadził w wyścigu, ale... wylądował w krzakach

Źródło artykułu: