Kolejna gwiazda nie wystąpi na Foro Italico. "Nie jest łatwo"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Lukas Coch / Na zdjęciu: Jannik Sinner
PAP/EPA / Lukas Coch / Na zdjęciu: Jannik Sinner
zdjęcie autora artykułu

Jannik Sinner nie weźmie udziału w zawodach ATP Tour Masters 1000 w Rzymie. Powodem takiej decyzji Włocha są problemy zdrowotne, z którymi zmaga się on już od początku turnieju w Madrycie.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Jannika Sinnera sezon 2024 jest wyjątkowy. Włoch zdecydowanie przewodzi w rankingu Race. Po raz pierwszy w karierze zdobył wielkoszlemowy tytuł - okazał się najlepszy w Australian Open, pokonując po drodze między innymi Andrieja Rublowa, Novaka Djokovicia czy w finale Daniła Miedwiediewa po powrocie ze stanu 0:2 w setach.

Później było równie dobrze. Sinner wygrywał turnieje w Rotterdamie (ATP Tour 500) i Miami (ATP Tour Masters 1000), a tam, gdzie końcowo nie wznosił pucharu w górę, i tak pokazywał się ze świetnej strony: w Indian Wells i Monte Carlo odpadał na etapie półfinałów, po porażkach kolejno z Carlosem Alcarazem i Stefanosem Tsitsipasem.

W ostatnich dniach Włocha zaczęły trapić kłopoty zdrowotne. Do zmagań w Madrycie przystąpił z urazem biodra, a mimo to dotarł do ćwierćfinału. Na spotkanie z Felixem Augerem-Aliassimem nie wyszedł jednak w ogóle i oddał je walkowerem.

ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze

W sobotę Sinner poinformował, że wycofuje się również z rywalizacji w Mastersie w Rzymie. "Nie jest łatwo napisać tę wiadomość, ale po ponownej rozmowie z lekarzami i specjalistami na temat moich problemów z biodrem, muszę ogłosić, że niestety nie będę mógł zagrać w Rzymie" - napisał 22-latek na platformie X.

"Oczywiście jest mi bardzo przykro, że nie doszedłem do siebie. Jest to jeden z moich ulubionych turniejów. Nie mogłem się doczekać powrotu i gry u siebie przed włoską publicznością. Przyjadę do Rzymu na kilka dni i zatrzymam się na Foro Italico" - kontynuował.

Dla Sinnera, jak i wszystkich czołowych tenisistów globu, priorytetem w tej części sezonu jest wielkoszlemowy Roland Garros. Włoch, który przed rokiem w Paryżu dotarł jedynie do 2. rundy, ma nadzieję, że do stolicy Francji przyjedzie w pełni sił.

"Dziękuję za Wasze wiadomości ze wsparciem, które bardzo doceniam. Teraz będę współpracować z moim zespołem i lekarzami, aby być gotowym na Roland Garros. Do zobaczenia wkrótce" - dodał w swoim komunikacie.

Sinner nie jest pierwszym wielkim nazwiskiem, które zrezygnowało z występu w Rzymie. Wcześniej swoją absencję ogłosił Carlos Alcaraz. Hiszpan także narzeka na zdrowie - doskwiera mu obrzęk mięśnia nawrotnego obłego, będący konsekwencją niedawnej kontuzji.

Zawody na Foro Italico odbędą się w dniach 8-19 maja. Tytułu bronić będzie Danił Miedwiediew. Sinner natomiast rok temu przed własną publicznością zameldował się w 4. rundzie, a tam został wyeliminowany przez Francisco Cerundolo.

Czytaj także: Carlos Alcaraz wydał komunikat ws. turnieju. "Bardzo mi przykro" Puściły jej nerwy. Wszyscy słyszeli, co krzyknęła do trenera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Jannik Sinner zdobędzie swój drugi wielkoszlemowy tytuł, triumfując w zbliżającym się Roland Garros?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Komentarze (1)
avatar
steffen
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś szklana ta młodzież tenisowa obecnie. Niby wraz z Alcarazem mieli dominować, a co chwila ich coś boli. Wcześniej posypał się też typowany do ścisłej czołówki Berettini.