MotoGP. Johann Zarco na czele treningu. Mnóstwo upadków na Le Mans

O poranku warunki podczas treningu MotoGP nie należały do najlepszych. Padający deszcz sprawił, że na mokrym asfalcie trudno było o dobre czasy. Popołudniowa sesja rozpoczynała się w momencie, gdy tor był suchy, ale nad obiektem Le Mans wisiały czarne chmury i w każdej chwili mógł z nich spaść deszcz.

Dobrym tempem na początku popisał się Fabio Quartararo, który przewodził stawce MotoGP, ale Francuz nie uniknął też błędu, co zakończyło się dla niego wywrotką w szykanie Dunlopa. W żwirowej pułapce wylądował również lider klasyfikacji mistrzostw świata - Francesco Bagnaia.

Problemy mieli też inni faworyci - upadki zanotowali obaj zawodnicy Suzuki, przez co Alex Rins oraz Joan Mir nie zmieścili się w czołowej dziesiątce. Może to zmusić Hiszpanów do jazdy w pierwszej części kwalifikacji, jeśli sobotni trening znów będzie rozgrywany w mokrych warunkach.

Najlepszy czas sesji wykręcił Johann Zarco - 1:31.747. Francuz rzutem na taśmę pokonał swojego młodszego rodaka - był lepszy od Quartararo zaledwie o 0,095 s. Jako trzeci sklasyfikowany został Maverick Vinales ze stratą na poziomie 0,389 s. do Zarco.

MotoGP - GP Francji - 2. trening - wyniki:

Czytaj także: Rynek transferowy w F1 otwarty. Co z Kubicą? Ferrari poddało się w sezonie 2021

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kasia Dziurska wróciła z wakacji. Od razu do pracy