Piotr Lisek zmiażdżył rywala! Zobacz imponujący debiut tyczkarza w MMA [WIDEO]
Piotr Lisek udanie zadebiutował w oktagonie podczas gali Fame Friday Arena 2. Polski olimpijczyk już w pierwszej rundzie rozprawił się z Dariuszem Kaźmierczukiem. Zobacz skrót walki.
Występ Liska był zdecydowanie najważniejszym sportowym wydarzeniem na gali Fame Friday Arena 2, która w piątkowy wieczór odbyła się w Szczecinie. Polski tyczkarz zmierzył się z popularnym "Daro Lwem", dla którego była to już 16 walka w oktagonie. Bilans 49-latka jednak nie jest okazały. Przed walką z Liskiem mógł "pochwalić się" rekordem 3 zwycięstw i 12 porażek.
Lisek w debiucie na pewno się nie spalił. Od pierwszych sekund ruszył na rywala i od razu zaatakował go latającym kolanem. W stójce lekkoatleta przyjął na głowę cios Kaźmierczuka, ale nie zrobił on na nim żadnego wrażenia. 31-latek obalił przeciwnika, a po kilku ciosach z góry sędzia był zmuszony przerwać pojedynek.
Profil Fame MMA na Instagramie pokazał najlepsze akcje z tego krótkiego pojedynku. Szczególnie imponująco wyglądał cios kolanem, który wyraźnie naruszył Kaźmierczuka (zobacz niżej).
Po zwycięstwie Lisek wykonał też swój numer popisowy - salto do tyłu. Co ciekawe, pod wrażeniem występu Polaka był również jego rywal z lekkoatletycznych obiektów, rekordzista świata w skoku o tyczce - Armand Duplantis. "Mój człowiek" - napisał Szwed w komentarzu pod skrótem walki.
Czytaj też:
-> Szalona radość pięknej modelki. Jej mąż dał popis na Fame MMA
-> "Boxdel" - Jóźwiak. Ogromne emocje i nokaut w walce wieczoru
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.